"Przeraża mnie". Kamiński porównał Kaczyńskiego do Putina

Dodano:
Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński Źródło: PAP / Marcin Obara
– W opisie Europy Kaczyński w niczym nie różni się od Putina – ocenia Michał Kamiński.

Podczas wystąpienia na Forum Ekonomicznym w Karpaczu Jarosław Kaczyński wspominał wizytę w Wiedniu. – Nikt albo prawie nikt z nas nie kwestionował obcości kulturowej. Była ona znana. Nie ukrywam, że ją poczułem, kiedy pierwszy raz byłem na Zachodzie, w Wiedniu i tam zobaczyłem różne rzeczy, których nie będę opisywał. To mi zupełnie wystarczyło, by zobaczyć, że jestem w innej strefie kulturowej, chociaż było to 33 lata temu – mówił.

Kamiński: Przeraża mnie ten fakt

– Kulturowa krytyka Europy, którą przeprowadził, w taki dość powiem szczerze nieudolny sposób, no ale jednak, Jarosław Kaczyński, ona wybrzmiała dokładnie w tym samym dniu panie redaktorze, w którym Władimir Putin podpisał nową doktrynę wojenną Federacji Rosyjskiej, w której jest powiedziane, że armia Federacji Rosyjskiej stoi na straży wartości rosyjskiego miru. I wartości rosyjskiego miru są zdefiniowane jako wartości, które chce atakować Europa, która chce je podważyć – powiedział Michał Kamiński w „Faktach po Faktach” TVN24.

Polityk podkreślił, że "przeraża go" to, że w opisie Europy Jarosław Kaczyński "w niczym nie różni się od Władimira Putina". – Kaczyński widzi te same zagrożenia, które widzi w Europie Władimir Putin, związane z moralnością, związane z tym, że obcy mają mówić nam, co mamy robić i tak dalej. To jest niezwykle niepokojąca zbieżność perspektywy, patrzenia na Europę, patrzenia na postęp, patrzenia na wolność pomiędzy tymi, którzy rządzą w Warszawie a tymi, którzy rządzą w Moskwie – kontynuował wicemarszałek Senatu.

– Dziś ja z dumą panie redaktorze widziałem polskiego premiera w Kijowie, który mówił, że liczy, że Unia przyjmie Ukrainę do siebie, bo Ukraińcy za to umierają, tylko zastanawiam się dlaczego polski premier mówi takie mądre rzeczy w Kijowie, a nie jest w stanie realizować ich w Warszawie – dodał poseł.


Źródło: TVN24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...